wtorek, 12 lipca 2011

Fazy odkrywania świata rzeczywistego

Autorem artykułu jest Danuta Wachowska



Żyjemy w świecie odzielającym wszystko i wszystkich od siebie, w którym nadaliśmy swoje nazwy i imiona. To sen naszej uśpionej przez ego świadomości. Koszmary senne budzą ze snu i przerażają swym wymiarem. Dlatego ważna jest wiedza jak ze snu przejść do rzeczywistości.

Postrzeganie tego świata przez oczy ciała, tworzą iluzję rzeczywistości. Świat prawdziwy jest poza zasłoną iluzji, poza murami przysłaniającymi prawdę. Iluzja, to oddzielenie wszystkich i wszystkiego od Źródła stwarzania. Rzeczy zdają się istnieć samodzielnie. Mają swoje nazwy i właścicieli. Postrzeganie iluzji oparte jest na osądach, gdyż nie widać ukrytej poza iluzją prawdy.

Jak zburzyć mur oddzielający świat iluzji od świata rzeczywistego?

Każdy z nas jest zmuszany burzyć po kawałku tę zaporę przed prawdą. W zależności od pracowitości  i odwagi danego człowieka, czas burzenia jest dla każdego inny. Lenistwo duchowe opóźnia poznanie prawdy. Tworzy zastój i skarłowacenie leniwego umysłu.

Poznajmy fazy rozpoznawania iluzji:

1. Początek jest już w przedszkolu, gdzie sztuczne zabawki dają maluchom poczucie prawdy i wytwarzają wiarę w rzeczy martwe. Dziecko powinno być wychowywane w naturze i od niej uczyć się świata prawdziwego. Wiara w Mikołaja przynoszącego prezenty, jest tak oczywista dla maluchów, że zburzenie jej jest dla nich szokiem. Dziecko odkrywa, że najbliżsi im rodzice i nauczyciele wprowadzali ich w błąd i okłamywali. To pierwsze zetknięcie ze światem kłamstwa. Ta „niewinna” zabawa w Mikołaja jest początkiem burzenia zaporowego muru oczami dziecka.

2. Kiedyś wmawiano dzieciom, że ich przyniósł na ten świat bocian. Dziś to kłamstwo jest już przeżytkiem, gdyż telewizja i przepływ informacji nie pozwalają na ukrywanie rodzicielstwa.

3. Szkoła podstawowa i średnia jest pod znakiem tworzenia w dzieciach odpowiednich autorytetów i przekonań. Nauczyciel powoli przestaje być wiarygodny, gdyż młodzież zna inne prawdy z internetu, telewizji czy z książek. Burzą się mury fałszywych przekonań, tworzących ego osobowość a stopniowo zanika współzawodnictwo podtrzymujące ego programy.

4. Okres studiów jest etapem wprowadzania studenta do systemu nauki własnej i pracy magisterskiej oraz naukowej. Dorosłość zobowiązuje do podjęcia decyzji w sprawie własnego życia i postrzegania świata. Większość studentów kończy w tym miejscu swoją edukację i pozostaje skarłowaciałym umysłem do śmierci. Są to zaciekli intelektualiści, wierzący w swoje racje, którzy opierają świat iluzji na częściowym poznaniu, poprzez wycinek zdobytej wiedzy o sobie i świecie.

5. Życie dorosłego człowieka nie powinno być zmarnowane na codziennych prozaicznych czynnościach jak praca, wychowywanie dzieci i wnuków. To stracone dla siebie życie i zatrzymanie w rozwoju. Niektórzy z dorosłych ciężko pracują przez cały tydzień aby w weekend odpoczywać w gronie dobrych znajomych i zabijać cenny czas ego przyjemnościami. Mur iluzji zdaje się powiększać a człowiek usypiając na resztę życia, szuka wypełnienia w tanich rozrywkach i dobrach materialnych. Żyje we własnym śnie, dobrze się przy tym bawiąc. Dla nich życiem duchowym jest religia przodków, której nie zgłębiają na własny użytek.

6. Dla pracowitych ludzi otwiera się droga do prawdy oczywistej. Zaczynają poznawać świat i swoją osobowość. Zgłębiają tajemne nauki. Szukają prawdy dla siebie. Burzą przy tym mur iluzji, który zbudowali ich przodkowie, przekazując im religijne, skostniałe i ograniczające swobodę myśli przekonania.

7. Własne studia nad poszukiwaniem Boga i Prawdy. Pęka mur niewiedzy z wielkim hukiem a człowiek wyburzając coraz nowe otwory, zagląda do świata rzeczywistego. Najpierw przychodzą wewnętrzne wizje, które oczarowują człowieka. Świat energii jest bardzo piękny i można się nim zachwycić i pozostać. To pułapka. Wiele osób zatrzymuje się na tym etapie, myśląc, że osiągnęli wszystko. Zaczynają tylko postrzegać świat zewnętrzny  i wewnętrzny. To początek a nie koniec drogi.

8. Gdy pojawia się wizja, człowiek jest świadomy świata iluzji w którym żył do tej pory. Widzi już dwa światy a nie jeden. To bardzo ważny etap, gdyż człowiek dostaje zamętu. Rośnie bardzo szybko ego, bo jest lepszy od innych, którzy tego nie widzą. Ego to pycha! Odpowiedzią na pychę jest wstyd i poniżenie. Ktoś z najbliższych zaczyna taką „świętą” osobę poniżać aby zechciała spojrzeć na innych i zobaczyć w nich siebie i swoje przeszłe wcielenia, których etapy opisane są wyżej. Pycha musi zostać pokonana i zastąpiona pokorą czyli zdrowym postrzeganiem rzeczywistości. Człowiek, który zatrzymuje się na  etapie wizji i nie chce spojrzeć na swoją przeszłość aby dokonać jej uzdrowienia, bardzo cierpi. To faza Sądu Ostatecznego nad przeszłością ego zabawy na tym świecie. Wyjściem jest wiedza, która daje rozpoznanie przyczyny cierpienia i jej uzdrowienie.

9. Człowiek inteligentny, posługujący się odkrywaniem świata i siebie poprzez miłość i współczucie, które łączy wszystkich ludzi z Bogiem, ma szansę kompletnego zburzenia murów iluzji. Musi jednak porzucić wszystkie przekonania po rodzie na których opierał swoje przeszłe życie  i przenieść je do światła. Musi zostawić wszelką wiedzę naukową i tę ezoteryczną, którą zdobywał  przez szereg lat.  Nie może też być przywiązany do żadnych rzeczy materialnych, choć je ma pod dostatkiem a nie w nadmiarze. Inteligencja Źródła jest już przewodnikiem i jedynym nauczycielem prowadzącym w świat rzeczywisty. Znikają wówczas wszystkie prawdy religijne, które dzieliły ludzi i odłączały od Źródła. Powstaje tu i teraz wiedza spływająca od Źródła Boskiej Miłości. Znika wszelka praca nad sobą oraz rozwój duchowy a pozostaje cisza wypełniona radością bycia w rzeczywistości. O nic nie potrzeba się starać, gdyż wszystko  przychodzi w bardzo łatwy sposób.

To prawdziwe życie, które każdy z nas osiągnie po przejściu wielu etapów swojej drogi. Nikt nie zostawia jednego etapu, gdy nie zna następnego, gdyż boi się pustki. Dlatego wiedza ta może być pomocna dla poszukujących prawdy.
Fazy rozpoznawania łączą się jak fale  w jedno morze aby połączyć swe wody z oceanem.  Tak my ludzie jako pojedyncze, nietrwałe fale, będziemy połączeni ze Źródłem wszelkiego życia, gdy dopełnią się fazy rozpoznawania prawdy. Znikną wszelkie podziały poprzez nazwy i imiona rozdzielające ludzi od siebie i Źródła. Na to miejsce wniknie jedno imię Boga. Po iluzorycznym świecie nie zostanie nawet wspomnienie, gdyż świat rzeczywisty przykrywa swym istnieniem w błogości wszystkie zmagania świata formy.


 

---

Danuta Wachowska www.danuta.stronawww.eu


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz